Tragedia w Radomiu. Pod wiaduktem kolejowym na ul. Grzecznarowskiego na auto spadł fragment tynku.
Do wypadku doszło w czwartek, 29 marca 2024 r. około godziny 15. Kierowca trafił do szpitala.
Tragedia w Radomiu
Jak informowała radomska policja:
⚠️UWAGA⚠️
Po godz.15 oficer dyżurny radomskiej komendy otrzymał informacje o zdarzeniu na ulicy Grzecznarowskiego.
Na przejeżdżający pod wiaduktem pojazd marki Skoda spadł element stropu. 30-letni kierowca trafił do szpitala.
🚨Na miejscu pracują służby. Ruch w tym miejscu był zamknięty.
Po wypadku, przejazd ul. Grzecznarowskiego został zamknięty i wprowadzone zostały objazdy. Obecnie jest już otwarty, ale ograniczony do jednego pasa.
Na auto spadł strop
W wyniku zdarzenia, Skoda została poważnie zniszczona. Na szczęście jednak kierujący autem 30-latek nie doznał poważnych obrażeń. Dobrze też, że nikt nie siedział na miejscu pasażera, bo to tam spadł największy fragment stropu.
Prawdopodobnie kierowca potrafił zachować zimną krew i po tym, jak na jego auto spadł tynk, mężczyzna zatrzymał samochód i nie doszło do żadnych innych kolizji.
Wiceprezydent Radomia, Mateusz Tyczyński zapewniał, że:
Obiekty tego typu poddawane są corocznym przeglądom wykonywanym przez fachowców z uprawnieniami. Ostatni przegląd miał miejsce jesienią.
Tymczasem Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji zapowiada przeprowadzenie remontu wiaduktu już po Wielkanocy.
Dramat w Sandomierzu! 16-latka nie żyje! [AKTUALIZACJA]