Mężczyzna afgańskiego pochodzenia, który zabił dziecko nożem, był skazanym przestępcą i nosił elektroniczne kajdanki.
Prokuratura ustaliła, że 41-letni Afgańczyk, który zabił nożem pięcioletniego chłopca był skazanym przestępcą i nosił elektroniczne kajdanki. Do zdarzenia doszło w ośrodku dla uchodźców w Bawarii. Ciężko ranna matka zeznała, że napastnikowi przeszkadzało hałasowanie dzieci.
Afgańczyk chwycił chłopca i zadał mu kilka ciosów nożem, śmiertelnie go raniąc. Poważne obrażenia odniosła też zaatakowana matka pięciolatka. Policja zastrzeliła napastnika. Podczas interwencji funkcjonariusze oddali do niego osiem strzałów.
Ustalono, że był to imigrant z Afganistanu, skazany za przestępstwa i miał być deportowany do kraju pochodzenia. Do ekstradycji nie doszło, ponieważ uznano, że z powodu przejścia na chrześcijaństwo mężczyzna mógłby być prześladowany w swoim kraju.
Joachim Herrmann Szef MSW Bawarii wezwał do dokładnej kontroli osób ubiegających się o azyl, które deklarują zamiar zmiany wiary. Zarówno Kościoły, jak i władze powinny jego zdaniem dokładniej sprawdzać, czy osoby przechodzące na chrześcijaństwo nie robią tego tylko dlatego, by uniknąć deportacji.
źródło: PAP
fot.: rtc
KG