Nie wiemy co obiecali testerce systemu, ale jesteśmy pewni, że sami raczej byśmy się na to nie zdecydowali. Samochody autonomiczne i wszelkie im towarzyszące systemy elektroniczne wciąż tak naprawdę raczkują i nie są w stanie zastąpić człowieka. Najdobitniej świadczą o tym ofiary śmiertelne, które spowodowały do tej pory. Przy okazji testu tego SUVa nie było na szczęście aż tak tragicznie.
Na nagraniu, prawdopodobnie pochodzącym z Chin, widzimy test nowego SUVa firmy Nissan. Zapewne organizatorzy chcieli przedstawić działanie systemu, który automatycznie hamuje przed wykrytą przeszkodą. Problem w tym, że tym razem auto nie zahamowało, tylko uderzyło w stojącą przed maską testerkę.
Kobieta prawdopodobnie została tylko lekko poturbowana, niemniej jednak incydent nie należał do najprzyjemniejszych. Nas zastanawia zaś, co tak naprawdę chciał osiągnąć organizator pokazu? Producenci samochodów i takich systemów zazwyczaj przestrzegają, że nie działają one na mniejsze przeszkody, lub np. samochody jadące prostopadle, np. przez skrzyżowanie, a czasem nie włączają się też przy niskich prędkościach. Ktoś liczył, że tym razem będzie inaczej?