Panowie usiłowali poradzić sobie z jakąś usterką przy aucie. Cóż się stało – nie mamy pojęcia! Być może doszło do zapłonu któregoś z płynów eksploatacyjnych, ale sposób w jaki do tego doszło chyba pozostanie tajemnicą. Lepsze jest to, co działo się potem!
Przerażony majsterkowicz wyrzucił płonące opakowanie wprost pod stojący nieopodal samochód. Szybko zrozumiał swój błąd i poleciał wyjąć je, zanim dojdzie do większych szkód. Ale to, co zrobił później musicie po prostu zobaczyć sami:
Jedyne, czego brakuje w tym filmie to muzyczki z Benny Hilla, która w tej sytuacji chyba najlepiej podkreśliłaby komizm całej sytuacji!
ZOBACZ TEŻ: Ta roślina może zniszczyć ci życie. Groźny chwast rozprzestrzenia się po Polsce