O tym, że stare samochody mają dusze i często są mniej zawodne od najnowszych modeli wypchanych elektroniką świadczy eksperyment jaki przeprowadziło dwóch mężczyzn. Na tapetę poszedł stary Volkswagen Golf 1, który czasy świetności już dawno miał za sobą. Autko ostatnie 20 lat spędziło pod orzechem i było podatne na zmiany pór roku i temperatury. Mimo, że wizualnie nie prezentowało się zbyt ciekawie, zżerała go rdza, to jak się okazało nie było z nim wcale tak źle.
Głównym celem eksperymentu miał być test silnika Volkswagena. Mężczyźni chcieli sprawdzić czy wysłużony, stojący od 20 lat pod chmurką samochód odpali. Ku zaskoczeniu testerów po kilku próbach niemiecki cud techniki „załapał” i silnik zaczął pracować! Okazało się, że nikomu niepotrzebny rzęch ma jeszcze dusze i po tylu latach stania można coś z niego zrobić.
Oczywiście, żeby auto mogło wyjechać na ulicę musiałoby przejść kapitalny remont, ponieważ w takim stanie raczej by zbyt daleko nie zajechało i nie przeszłoby przeglądu w stacji kontroli pojazdów. No ale jak to mówią dla chcącego nic trudnego.
źródła: youtube.com, foto youtube.com