O tym jak niebezpieczne jest korzystanie z telefonu komórkowego w trakcie jazdy samochodem przekonała się 32-latka z województwa lubelskiego. Kobieta prowadząc samochód czytała i odpowiadała na SMS-y. Konsekwencje okazały się dla niej dramatyczne, a wypadku omal nie przypłaciła życiem.
Do dramatycznego zdarzenia doszło nocą w okolicach miejscowości Dziekanowa w województwie lubelskim. 32-letnia kobieta kierująca pojazdem marki peugeot w trakcie jazdy czytała i odpisywała na SMS-y. Niestety okazało się to dramatyczne w skutkach. Kierująca straciła panowanie nad pojazdem na łuku drogi, a auto zjechało na pobocze i dachowało w przydrożnym rowie. Z ustaleń policjantów wynika, że kobieta korzystając z telefonu komórkowego w samochodzie rażąco naruszyła zasady bezpieczeństwa i doprowadziła do groźnie wyglądającego wypadku.
ZOBACZ:Łukasz Golec ćwiczy jogę z żoną! To ich małżeński patent na (…)!
Mundurowi niejednokrotnie apelują do kierowców, by w trakcie jazdy przestrzegali zasad bezpieczeństwa. Szczególnie niebezpieczne jest korzystanie z komórki podczas prowadzenia pojazdu. Stajemy się wtedy rozproszeni i nie skupiamy na tym, co dzieje się na drodze. Efekt może okazać się tragiczny. Podobnie było w powyższym przypadku, gdzie brak ostrożności oma nie doprowadził do tragedii. Policjanci z Hrubieszowa badają okoliczności wypadku i to jak do niego doszło. Wszystko na to wskazuje, że winna jest 32-latka, która zamiast skupić się na jeździe patrzyła w telefon. Młoda kobieta miała bardzo dużo szczęścia, ponieważ w przeciwieństwie do auta, która zostało kompletnie zniszczone wyszła z wypadku niemal bez zadraśnięcia.
ZOBACZ TAKŻE:KONTROWERSYJNE słowa znanego profesora! „Szczepionka NIC NIE DA! Trzeba…”