Spółka Agora jest właścicielem „Gazety Wyborczej”, a także wielu serwisów internetowych.
Wśród nich znajduje się także należący do Agory portal wyborcza.pl, który jest uzupełnieniem serwisu gazeta.pl. Na tym drugim pojawiają się treści typowo newsowe. Z kolei wyborcza.pl jest swego rodzaju magazynem, gdzie jest miejsce na obszerniejsze materiały, sporo tu też treści dotyczących kultury czy ciekawostek ze świata.
Trudno sobie wyobrazić, by Agora chciała się pozbyć tego serwisu, a jednak! Dziś z pewnością wiele osób przecierało oczy ze zdumnienia. My sami kilka razy sprawdzaliśmy, czy w nazwie domeny nie ma jakiejś literówki. Jednak wszystko się zgadza wyborcza.pl wystawiona jest na sprzedaż na aukcji internetowej.
Być może sama aukcja nie byłaby tak zaskakująca, gdyby nie wartość serwisu oraz cena na licytacji. Jeśli chodzi o wartość domeny wyborcza.pl, to sprawdzamy ją na stronie Speed Test. Wynik robi wrażenie, bo mowa jest o kwocie 6 675 861 zł!
Można by się zatem spodziewać, że w przypadku sprzedaży przez Agorę domeny Wyborczej kwota będzie na poziomie kilku milionów. Tymczasem na jednej z aukcji internetowych wyborcza.pl została wystawiona na sprzedaż i to bez żadnej kwoty startowej. Obecnie trwa licytacja i domenę kupić można dosłownie za grosze! Aktualna cena to 40 złotych netto!
Domena warta ponad 6 milionów złotych jest do kupienia za kilkadziesiąt złotych. Na czym polega zagadka? Jak się okazuje, prowadzona licytacja to tak zwana opcja. Jak czytamy na stronie operatora domen:
Opcja na domenę to usługa dająca pierwszeństwo rejestracji domeny po tym, jak obecny abonent nie opłaci jej na kolejny rok. Po upływie 30-dniowego okresu wygasania domeny, domena jest rezerwowana dla osoby, która posiada opcję. Dzięki opcji posiadasz pierwszeństwo rejestracji domeny.
Tym samym chodzi o wykupienie pierwszeństwa zakupu domeny w przypadku rezygnacji aktualnego abonenta. Jak mówi jedna z osób, która zobaczyła tę ofertę:
Tego typu aukcja to zwykła ściema. Gdy dostaję informację o aukcji czy licytacji, to sądzę że mowa jest o zakupie, a nie o jakiejś rezerwacji.
Co ciekawe, za udział w aukcji trzeba wnieść opłatę stu złotych. Tym samym operator domen zarabia na „przedmiocie”, który być może nigdy nie zostanie sprzedany osobom, które biorą udział w licytacji. Niestety to nie jedna praktyka wyciągania pieniędzy od klientów przez operatorów domen…
fot. screen – https://wyborcza.pl/0,0.html