Apulia to region w południowych Włoszech, leży nad Morzem Adriatyckim. W ostatnich dniach na plaży pojawiły się setki butelek keczupu i majonezu.
O sprawie keczupu na plaży w Apulii poinformował profil Archeoplastica, który ma na celu „na celu podniesienie świadomości na temat zanieczyszczenia mórz plastikiem, wykorzystujący stare odpady wyrzucane na plażę”:
W Apulii znajdziemy wiele keczupów na plaży i nie tylko. Od jakiegoś czasu monitorujemy sytuację, aby lepiej zrozumieć.
Nie tylko keczup i majonez!
Znaleziska pojawiły się w kilku rzutach w rejonie miejscowości Lecce, Gallipoli i Brindisi.
Opakowań jest kilkaset: niektóre puste, inne nowe i nienaruszone z plombą zabezpieczającą. Mało tego, oprócz butelek ketchupu, na apulijskich wybrzeżach znaleziono również butelki majonezu, musztardy, puszki pianki do golenia, torebki detergentu, płatki kukurydziane, chipsy, paczki nasion słonecznika czy pakowane słodycze w stylu amerykańskim. Niektóre z nich znaleziono nawet w jutowych workach, które pierwotnie zawierały kawę*
Tajemnicze znalezisko – skąd keczup pojawił się na plaży?
Skąd butelki keczupu, majonezu i inne przedmioty pojawiły się na włoskiej plaży w Apulii? Obecnie brane są pod uwagę trzy hipotezy.
Pierwsza mówi, że produkty pochodzą z amerykańskich okrętów wojskowych, które pływały po Morzu Śródziemnym w związku z wojną na Ukrainie. Druga, że produkty spadły ze statku handlowego podczas burzy morskiej. Trzecia z kolei, że zostały wyrzucone ze statku wycieczkowego należącego do amerykańskiej firmy.
Sprawa budzi zaniepokojenie lokalnych władz, bo mamy tu do czynienia ze znaczącym zanieczyszczeniem środowiska. Obecnie więc trwa dochodzenie, które ma ustalić, skąd te wszystkie przedmioty znalazły się na plaży.
Wyświetl ten post na Instagramie