Wydaje się, że Agnieszka Woźniak-Starak i Jarek Jakimowicz nie mają ze sobą wiele wspólnego.
Tymczasem Woźniak-Starak jest wdzięczna Jakimowiczowi. Zobaczcie za co!
Zaczęło się od programu „Dzień Dobry TVN”, gdzie Ewa Drzyzga z Agnieszką Woźniak-Starak rozmawiały o palmach wielkanocnych.
Ponieważ TVN uważany jest za stację lewicową, to taki temat sprowokował Jarka Jakimowicza do złośliwego komentarza:
Ten tvn jest powalony jak Tusk. Po co wam palmy? Gdzie wy z tymi palmami chcecie iść?
Szulim błyszczy: mam nadzieje , ze ksiądz z taką palmą mnie nie wyrzuci mnie z kościoła?
Ja na miejscu ludzi nie pozwoliłbym Ci do niego wejść.
Szulim. Chodziłaś z tatą do kościoła z koszyczkiem?
– napisał na instagramie.
Co na to Agnieszka? Najwyraźniej była wdzięczna Jarosławowi za to, że ją dostrzegł:
„OMG, nareszcie ja! Bo już się czułam jakaś taka… pominięta. PS. Jarku, bardzo się cieszę, żę oglądasz Dzień Dobry TVN. W dodatku tak uważnie!”
– miała stwierdzić na instastory*
I od razu zrobiło się jakoś przyjemniej, prawda…? 🙂
>>>Mołek wściekła się na Wojewódzkiego! „żaden dziaders nie będzie mnie…”
Wyświetl ten post na Instagramie
*cyt. za se.pl