Joanna Moro to osoba z pozytywnym podejściem do życia. Wczoraj jednak puściły jej nerwy.
Gwiazda seriali takich jak „Anna German”, „Barwy Szczęścia” czy „Blondynka” chętnie pokazuje swoje ciało. Joanna Moro nie obawia się nagości, a wręcz lubuje się w „naturalności”. Pozuje nago na tle przyrody czy kąpie się nago w rzece [zobacz tutaj].
Najnowsze zdjęcia gwiazdy pochodzą z wyścigów na Torze Modlin. Widzimy na nich Joannę jako zawodniczkę, ale na jednej z fotografii aktorka karmi piersią swoją najmłodszą córkę Ewę.
Część internautek uznało, że Joanna Moro mogła sobie darować to zdjęcie. Pisały:
agata_0000: Musisz zawsze tego cycka pokazać.. 😁 podnieca cię to?
zaczarowana3299: Czy Pani nie czuje się skrępowana wrzucając ciągle tego ,,cyca” na insta???Jezu zero prywatności!!Takie słabe to!!Serio🤨👎
Te wpisy rozwścieczyły aktorkę i Joanna wygoniła internautki ze swojego profilu:
przepraszam bardzo ale nie życzę sobie takich głupich żenujących komentarzy !!!! To jest Wasze dno , do którego nie chce się zniżać . Przepraszam , ale takie panie myśle , nie rozumieją w inny sposób ! Wynocha z mego profilu !!! U mnie nie ma miejsca na tego typu absurdalne , obrażające komentarze i hejt !!!
Jak sądzicie, kto ma rację? Joanna Moro pokazująca swoje życie, czy też obserwatorki, które uważają, że powinna choćby trochę chronić swoją prywatność?