Tajska policja zatrzymała 45-letniego męża podejrzanego o brutalne morderstwo kochanka swojej żony. Amornrak Jitkoh przyznał się do zarzucanych czynów i powiedział dlaczego podjął decyzję o zabiciu mężczyzny. Miał zaważyć o tym romans w jaki policjant wdał się z jego żoną.
Tragedia rozegrała się w miejscowości Kalasin w w północno-wschodniej Tajlandii. Amorniak Jitkoh odkrył, że jego małżonka wdała się w romans z policjantem, Jamrusem Dolijue. Mężczyzna zdradził służbom, że przed dokonaniem brutalnego morderstwa rozmawiał ze swoją partnerką i jej kochankiem apelując, by zakończyli potajemny związek. Niestety jego słowa nie przyniosły efektu dlatego posunął się do przerażającego czynu. 45-letni Taj podjechał pod dom swojej ofiary, a później podpalił jego samochód. Policjant wybiegł z mieszkania i wtedy został zaatakowany przez Jitkoha, który odciął mu przyrodzenie nożem i zadał kilkanaście ciosów w szyję i tułów.
Policjant nie miał żadnych szans na przeżycie i wykrwawił się na śmierć przed swoim domem. Koledzy ofiary szybko ustalili, że za dokonaniem zbrodni stoi 45-letni mąż kochanki Dolijue. Jitkoh został zatrzymany kilka dni później w jednej z lokalnych restauracji. Mężczyzna przyznał się do winy i nie stawiał żadnego oporu. 45-latek zeznał, że kiedy został aresztowany poczuł ulgę. Taj powiedział również, że wiedział o romansie swojej żony z 57-letnim funkcjonariuszem i ronił wszystko, by ratować swoje małżeństwo, ponieważ żona zażądała rozwodu. Niestety prośby o zerwanie relacji nie przyniosły efektu i dlatego postanowił unicestwić jej kochanka.
źródła: wprost.pl, foto: youtube.com