Pod koniec lipca 2023 r. Piotr Rubik z rodziną wyprowadził się do Miami. Kompozytor i dyrygent mógł tam uzyskać zezwolenie na pobyt jako wybitna jednostka.
Polak nie ukrywał, że chce zrobić karierę również w Ameryce, jednak – jak na razie – będzie koncertował także w Polsce.
I tak w miesiąc po wyprowadzce z USA, przyleciał do kraju, by wraz z orkiestrą i solistami wystąpić na Festiwalu Psalmów Dawidowych w Kolbuszowej. Podróż jednak okazała się być bardzo wyczerpująca!
Piotr Rubik bez żadnych perturbacji wylądował w Polsce. Niestety jednak jego walizki – nie. Na szczęście kompozytor został ugoszczony w hotelu przy lotnisku i tam zaczekał do kolejnego lotu – wtedy odzyskał swoje bagaże.
Następnie pojechał do Kolbuszowej, gdzie w prawdziwym upale wystąpił na Festiwalu. W nocy wrócił do Warszawy, postanowił jednak odwiedzić firmowane przez siebie placówki czyli przedszkola Rubik Music School.
Julia Wieniawa POŚWIĘCIŁA się dla roli. „Tak krótko jeszcze nie było”!
W jednym z przedszkoli zorganizował nawet na szybko lekcję muzyki z maluchami. Przygrywając na pianinie Rubik zaczął miauczeć z kilkulatkami.(video poniżej). Tę aktywność skomentował następująco:
Nie ma to jak sobie pomiauczeć na jetlagu.
Po wszystkim, kompozytor udał się na lotnisko i stwierdził, że wraca do domu – jak już nazywa Miami.
Lot z Warszawy do Miami trwa kilkanaście godzin i kosztuje (w zależności od terminu) od około 4 do 10 tysięcy złotych w obie strony. Tak więc tego typu „wycieczki” Piotra Rubika, na dłuższą metę mogą być nie tylko kosztowne, ale i bardzo wyczerpujące.
Jej córki rozpoczęły szkołę w USA. Agata Rubik zaliczyła modową wpadkę?!