Żyjemy w czasach, gdy wiele małżeństw przeżywa kryzysy. Każdy człowiek narażony jest na różne pokusy, a zdrady są przyczyną wielu rozwodów. W takiej sytuacji portal ONET promuje… ménage à trois* czyli współżycie trójki osób!
Wywiadu dla Onetu udziela pani psycholog Katarzyna Kucewicz, która o seksie we trójkę opowiada, jakby było to próbowanie nowych dań w restauracji, a nie profanacja małżeństwa!
Według pani psycholog „trójkąt” może być sposobem na rutynę:
Być może w wasz seks wkradła się rutyna i eksperymenty spowodowane są potrzebą poszukiwania nowych wrażeń.
Więc wygląda na to, że wspólna zdrada na oczach partnera, może wpłynąć „ożywczo” na związek. Pani psycholog tylko delikatnie zaznacza, że może nie jest to dobre dla wszystkich osób, ale też nie widzi przeszkód, by nie spróbować:
Ménage à trois naprawdę nie jest dla wszystkich. Na pewno odradzałabym go osobom z niską samooceną, lękliwym, niepewnym siebie. (…) Jeśli kategorycznie nie kręci cię trójkąt, nie ulegaj. Natomiast, gdy kobieta też tego chce, nie widzę przeszkód, natury psychologicznej, by nie spróbować.
Jak widać Katarzyna Kucewicz do spaw intymności, zaufania i „wyłączności” partnerów w związku czy małżeństwie podchodzi bardzo lekko – jest to jak wypad do nowej knajpki czy do obcego kraju:
Trójkąt powinien mieć raczej formę egzotycznej wycieczki, a nie stałej przeprowadzki w egzotykę.
Artykuł Onetu jest oburzający, bo zachęca do „eksperymentów”, których skutki mogą być katastrofalne. Taka „wycieczka” może zniszczyć niejeden związek, przynieść wiele żalu i poczucia winy. Dziwne, że pani psycholog, nawet jeśli nie ma stosownej wiedzy, to nie wykazuje się także zwykłym zdrowym rozsądkiem.
* ménage à trois (gospodarstwo domowe trojga) – termin pochodzi z francuskiego i oznaczał sytuację, gdy trójka osób utrzymywała stosunki seksualne zamieszkując w tym samym gospodarstwie domowym
ms, źródło: onet.pl, fot. pixabay