Tragiczny wypadek w województwie świętokrzyskim między Lechowem a Lechówkiem w gminie Bieliny.
Bus, którym wracali juniorzy z klubu Alit Ożarów, uderzył w drzewo.
Tragedia w świętokrzyskim
Do wypadku doszło w sobotę 21 września 2024 r. około godziny 15. Busem jechał 19 osób, było tam 17 młodych zawodników, ich trener oraz kierowca pojazdu.
Wszyscy wracali do domu po meczu z Koroną Kielce. Nagle jednak z niewyjaśnionych przyczyn kierowca busa zjechał z drogi i uderzył w drzewo.
8-latek zagrażał sobie i innym. Interweniować musieli strażnicy!
Wypadek Alit Ożarów
Początkowo mówiono o jednej ofierze śmiertelnej – był to 65-letni kierowca busa, który zginął na miejscu. Później nadeszła informacja o śmierci trenera drużyny.
W wyniku wypadku, który miał miejsce w godzinach popołudniowych na drodze krajowej nr 74, nieopodal miejscowości Lechów, odszedł nasz Przyjaciel i trener młodzieży – Damian Jędrzejewski. Drugą ofiarą tego nieszczęśliwego zdarzenia był kierowca busa, który zmarł na miejscu.
Życiu naszych zawodników nic nie zagraża, jednak w wyniku poniesionych obrażeń wszyscy musieli poddać się badaniom w szpitalu. Część chłopaków będzie zmuszona do pozostania w placówce leczniczej. Pozostali już wrócili do swoich domów.
– napisano na stronie klubu.
Trener Damian Jędrzejewski zginął ratując dzieci
Jak przekazali chłopcy podróżujący busem. Kierowca najprawdopodobniej zasłabł i stracił panowanie nad kierownicą. To wtedy trener rzucił się, by odbić kierownicę i uniknąć czołowego zderzenia z drzewem. Niestety tym samym i on znalazł się z przodu pojazdu i na „czele” uderzenia.
Damian Jędrzejewski zmarł w szpitalu w wyniku poniesionych obrażeń. Miał 43 lata.