Pewna mieszkanka Gdańska, w trakcie kłótni małżeńskiej, wyrzuciła przez balkon 200 tysięcy złotych należące do jej męża.
Rzecz działa się w poniedziałkowe popołudnie w budynku „falowca” w Gdańsku. Falowiec to bardzo długi blok mieszkalny w kształcie fali. Mieszkają tam więc tysiące ludzi. Pieniądze w banknotach po 200 i 500 zł. rozsypały się przed falowcem, budząc niemałe zdziwienie przechodniów. Co stało się z pieniędzmi?
Na szczęście znalazł się ktoś uczciwy, kto zamiast zbierać pieniądze, zadzwonił na Policję. Funkcjonariusze dokonali przeszukania terenu i zebrali niemal wszystkie wyrzucone banknoty. Okazało się, że należały one do 53-letniego mężczyzny.
Policjanci ustalili, że pomiędzy małżonkami doszło do kłótni, podczas której kobieta wyrzuciła banknoty z 6. piętra. Podczas przeszukania terenu przed budynkiem odnaleziono i zabezpieczono większość z tych pieniędzy, po czym przekazano je 53-letniemu właścicielowi.
– podaje trojmiasto.pl.
>>>Kłócąca się para spadła z balkonu. Drastyczne VIDEO!
Żona mężczyzny może teraz ponieść konsekwencje z z art. 284 Kodeksu Karnego:
§ 1. Kto przywłaszcza sobie cudzą rzecz ruchomą lub prawo majątkowe, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
O ile jej mąż złoży zawiadomienie w tej sprawie.
Najważniejsze jednak, że teraz pieniądze są bezpieczne. Małżonek wybuchowej kobiety, razem z Policjantami udał się do banku. Tam założył konto i wpłacił całą kwotę.
>>>Próbowałeś utrzymać się na drążku przez 2 minuty? Ujawniamy na czym polega oszustwo!