Łotewskie Ministerstwo Sprawiedliwości przygotowało poprawki do ustawy o zmianach w zapisach imion, nazwisk i narodowości. Zmiany spowodują, że dzieciom będzie można nadawać tylko imiona łotewskie.
Jak podaje portal rmf24.pl, rząd zajmie się poprawkami po wakacjach, ale protestować zaczęła już mniejszość rosyjska na Łotwie. W ustawie zapisano, że urzędy stanu cywilnego będą mogły odmówić rejestracji imion, jeżeli nie odpowiadają zasadom pisowni języka łotewskiego i spowodują problemy integracji danej osoby ze społeczeństwem.
– Ten pomysł jest sprzeczny z Europejską Konwencja Praw Człowieka – powiedział Boris Cylewicz, deputowany łotewskiego sejmu.
Warto dodać, że co czwarty mieszkaniec Łotwy to Rosjanin. Dlatego gdy tylko dowiedziały się o tym rosyjskie media, od razu krzyczano o dyskryminacji Rosjan w krajach bałtyckich i następnych „faszystowskich” zakazach.
Może takie prawo należałoby też wprowadzić w Polsce? Nie byłoby już Jessic, Natanieli itp.
BR