To będzie szokujący występ w „Tańcu z Gwiazdami”. Sylwester Wilk zaprezentuje się bez… Widzowie zapamiętają ten taniec na długo.
Sylwester Wilk, którego udział w show był zagrożony, zatańczy… bez protezy. W związku z ogromnym obciążeniem amputowanej nogi sportowiec trafił na obserwację do szpitala. Mimo to nie zrezygnował z programu. Wystąpi bez protezy, bo… nie może jej założyć!
– Już 4 godziny po wyjściu ze szpitala byłem na pierwszym treningu. Tańczę bez protezy, bo na razie nie mam nawet jak jej założyć. Mamy trochę zaległości z Hanią, ale nie odpuszczamy. Trenujemy dwa razy dziennie. Dla mnie nie mowy o żadnej taryfie ulgowej. Ale spokojnie! Jestem pod stałą opieką lekarza, więc kontroluję stale mój stan zdrowia – zapewnia Wilk.
Przypomnijmy, że już poprzedni występ Wilka stał pod dużym znakiem zapytania. Do ostatniej chwili nie było wiadomo, czy pojawi się na parkiecie.
– Nie myśląc zbyt długo, Sylwester pojechał do protetyka, który dopasował mu protezę. Sportowiec wystąpił, nie dając po sobie znać – co więcej – rewelacyjnie wykonał foxtrora, zdobywając bardzo wysokie noty u jurorów. Niestety następnego dnia jego stan zdrowia uległ znacznemu pogorszeniu – podali producenci programu.
Sylwester Wilk ma 24 lata. Jego historia to gotowy scenariusz na film. Miał zaledwie 12 lat, gdy zaczął biegać. Kilka lat później wpadł w kłopoty. Uzależnił się od alkoholu, narkotyków i leków. Na szczęście wrócił do zdrowia. Później wziął udział w show „Ninja Warrior Polska” . Tuż potem uległ poważnemu wypadkowi, w wyniku którego stracił nogę.
Zobacz także: Malutkie dziecko w śmiertelnej pułapce. Nie dało się otworzyć…
Fot. Polsat