Właśnie wczoraj odbyła się uroczysta premiera filmu „Zenek”. Obraz przedstawiał życie i karierę legendy polskiej muzyki disco-polo Zenona Martyniuka i jego zespołu „Akcent”.
W filmie pojawiło się wiele młodych aktorów, którzy dobrze odegrali swoje role. W „Zenku” można podziwiać kreacje Jakuba Zająca, Klary Bielawki, Jędrzeja Bigosińskiego, Karola Dziuby, Magdaleny Berus. Nie zabrakło także Krzysztofa Czeczota (odtwórca roli tytułowej) oraz legendy polskiego filmu i teatru Jana Frycza.
Film „Zenek” został wyprodukowany przez Telewizję Polską. To właśnie Telewizja Polska od momentu, kiedy jej szefem został Jacek Kurski, zaczęła ogromnie promować muzykę disco-polo, a najbardziej jej króla – Zenka Martyniuka. Wystarczyło kilka lat, aby TVP wyprodukowało film biograficzno-muzyczny o idolu mas.
Lecz niestety nawet największe chęci często nie idą w parze z zadowoleniem publiczności. Okazało się, że film „Zenek” spotkał się z ogromną krytyką: zarówno po stronie filmoznawców i krytyków filmowych oraz widzów. Co ciekawe, wielu widzów upatruje w tym dziele upadek TVP i fakt, że dawno ona minęła się ze swoją misją.
Na przykład Magdalena Maksimiuk wystawiła niepochlebną recenzję na portalu „Wirtualna Polska”. Dziennikarka tak argumentuje swoją ocenę: „Niestety, mimo dobrych intencji twórców „Zenka”, to nie jest tytuł, który na dłużej zagrzeje miejsce w kolektywnej świadomości widzów, z kilku zasadniczych powodów. Po pierwsze – w tym „Zenku” zaskakująco mało Zenka! Po drugie – pośpiech jest zawsze złym doradcą, a tu ewidentnie zabrakło czasu na dokładne przemyślenie koncepcji, a nawet dopracowanie pewnych kwestii technicznych związanych choćby z synchronami piosenek. I po trzecie – spójność formy, nie tylko gatunku, jest w gruncie rzeczy kluczowa, jeśli nie czujemy się pewnie żonglując różnymi środkami wyrazu.”
ZOBACZ: Ronnie Ferrari walczy z chorobą?! „Niestety moje zdrowie i organizm…”
Również i internauci dorzucili swoje „trzy grosze”. Pisali: „Producenci nie ustrzegli się paru błędów? oni nie ustrzegli się jednego podstawowego błędu, a mianowicie, że w ogóle podjęli się produkcji tego czegoś co nazywa się „Zenek”.”, „Z pewnością nie obejrzę. Disco Polo… jest kurka, nie ma to jak promować najniższą kulturę. Ba, to żadna kultura. Zenka nie słucham, Zenka nie oglądam. A ta korona na plakacie, to skąd? Od kiedy jest „królem”? On nawet śpiewać nie potrafi”, „Kurski znów wygrał. Film „Zenek” to jest znakomite lekarstwo na leczenie kompleksów wielu Polaków”
Film wchodzi do kin 14 lutego.
Źródło: WP