Zenon Martyniuk to gwiazda disco-polo. Chcąc nie chcąc stał się królem i ikoną tego gatunku, podejmują intratną współpracę z Telewizją Publiczną, która otworzyła się na ten gatunek muzyki rozrywkowej. Ostatnio odbył się benefis 30-lecia pracy artystycznej Zenka, a na nim muzyk zrobił coś niespodziewanego.
Impreza mająca uczcić 30-lecie Zenka Martyniuka na scenie odbyła się w miniony czwartek. Prowadził ją Rafał Brzozowski i Małgorzata Tomaszewska, zaś wszystko nagrywała TVP. Benefis będziemy mogli obejrzeć już 26 grudnia o 20:10.
ZOBACZ TEŻ:Piotrków: zakochani byli poszukiwani przez rodzinę. W garażu dokonano makabrycznego odkrycia
Zenkowi za kulisami towarzyszyła jego ukochana żona Danusia. Prowadzący w pewnym momencie zaprosili oboje na scenę i poprosili muzyka, aby odegrał jeszcze raz scenę swoich oświadczyn.
Zenon posłusznie uklęknął i pięknie zapytał czy ukochana żona… zostanie jego żoną. Danuta nie zamierzała bawić się w żadne udawanie i odgrywanie scen. Wypaliła prosto z mostu:
Ależ oczywiście Zenku. Już jestem twoją żoną!
Na Benefisie Zenona Martyniuka zobaczymy nie tylko jego. Pojawi się też wiele innych gwiazd tego gatunku, które uświetnią imprezę i zaśpiewają część wielkich hitów naszego króla disco polo. Jakiego zdania nie mielibyśmy o takiej muzyce, jednego nie możemy odmówić Martyniukowi: – idealnie wstrzelił się w swoje pięć minut, które nadeszło dość późno i niespodziewanie – choć oczywiście już wcześniej był bardzo znany.
I, parafrazując pewne powiedzenie z produkcji Bartosza Walaszka, Zenon Martyniuk doskonale zrozumiał co to znaczy, że „w serduszkach gra po polsku”.