Ministerstwo Sprawiedliwości wydało krytyczne oświadczenie po wyroku skazującym na pracownika prywatnej drukarni, który odmówił wykonania usługi dla Fundacji LGBT Business Forum.
Chodzi o wyrok skazujący 200 zł za odmowę druku ulotek promujących materiały homoseksualne i transseksualne, co według sądu było naruszeniem artykułu 138 Kodeksu wykroczeń. Zdaniem resortu sprawiedliwości taka decyzja sądu jest „niebezpiecznym precedensem”.
Sam minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro oświadczył natomiast, że „sądy są zobowiązane strzec konstytucyjnej wolności sumienia, a nie ją łamać”. Dodał też, że sądy „mają stać na straży praw i wolności obywateli, w tym także wolności działalności gospodarczej, a nie narzucać im przymus. Żadne ideologiczne racje nie uzasadniają naruszania tych fundamentalnych zasad”.
Poza tym, prokurator generalny uważa, że ostatni wyrok „burzy wolność myśli, przekonań i poglądów, a także swobodę gospodarczą, polegającą na dowolności transakcji. Stawia w uprzywilejowanej pozycji Fundację reprezentującą środowiska mniejszości seksualnych, a łamie wolność sumienia pracownika, który ma prawo nie popierać homoseksualnych treści”.
Ze stanowiska sądu cieszy się natomiast Kampania Przeciw Homofobii, która uznała to za wielki sukces i przypomniała, że „jest to pierwszy w Polsce wyrok wydany w sprawie dotyczącej ochrony osób LGBT w dostępie do usług”.
BR