Od pewnego czasu wiedzieliśmy jaka była przyczyna śmierci Piotra Woźniaka-Staraka i czy w momencie wypadku znajdował się pod wpływem alkoholu. Teraz prokuratura opublikowała dane dotyczące testów na zawartość narkotyków. Na ten temat pojawiało się bowiem wiele sprzecznych i niejasnych doniesień.
Ciało Piotra Woźniaka-Staraka wyłowiono z Jeziora Kisajno 22 sierpnia. Sekcja zwłok wykazała, że we krwi w momencie śmierci producent filmowy miał 1,7 promila alkoholu. Niektóre media podawały informacje, że na łodzi, na której przebywał Woźniak-Starak z 27-letnią kobietą znaleziono torebki z białym proszkiem.
ZOBACZ TEŻ: Słynny seryjny zabójca nie żyje. Umierał przez kilka godzin w katuszach
Momentalnie pojawiło się mnóstwo spekulacji na temat używek i ich wpływu na spowodowanie wypadku na Jeziorze Kisajno. Wielu oskarżało Piotra Woźniaka-Staraka o to, że spowodował wypadek z powodu upojenia alkoholowego i zażycia narkotyków. Ten pierwszy zarzut potwierdziły badania sekcji zwłok. Teraz prokuratura opublikowała dane dotyczące przeprowadzonych testów na obecność narkotyków.
Krzysztof Stodolny, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Olsztynie poinformował, że nie znaleziono żadnych śladów narkotyków w organizmie Piotra Woźniaka-Staraka. Można więc powiedzieć, że chociaż z tego zarzutu producent został oczyszczony.
To jednak nie koniec zawirowań wokół jego osoby, wypadku i pogrzebu, bowiem sanepid uważa, że jego grób w Fuledzie, w rodzinnej posiadłości, został wybudowany nielegalnie.
CZYTAJ WIĘCEJ: Ekshumują grób WOŹNIAKA-STARAKA? „To nie jest…