Na całym świecie rośnie liczba osób, która zmarła po zatruciu alkoholem. Wielu z nich wierzy, że wyleczą nim koronawirusa. Kolejne przypadki śmierci po spożyciu trującego izopropanolu odnotowano w Turcji. Naukowcy apelują o zachowanie zdrowego rozsądku i podają przerażające statystyki. W samym Stambule zmarło przez to 21 osób.
Pandemia koronawirusa wywołuje przerażenie na całym świecie. Wykorzystują to oszuści, którzy zbijają kapitał na swojej kłamliwej propagandzie i wyrządzają ogromną szkodę ludziom, którzy im wierzą. Do takiej sytuacji dochodzi właśnie w Turcji, gdzie wielu wierzy w plotę, iż alkoholem wyleczą koronawirusa. Dane są przerażające, według CNN Turk, w wyniku zatrucia alkoholem izopropylowym, w stolicy Turcji zmarło przez to w ubiegłym tygodniu aż 21 osób. 34 osoby z zatruciem alkoholowym trafiło do lokalnych szpitali. Wszyscy poszkodowani to obywatele Turkmenistanu mieszkający na jednym ze stambulskich osiedli.
ZOBACZ:PERSONEL uciekł z powodu koronawirusa! WOJSKO odkryło coś strasznego
Oprócz praktykowania spożywania alkoholu wielu poszkodowanych wcierało sobie izopropanol w skórę powodując poważne poparzenia. Wspomniany izopropanol zalicza się do alkoholi przemysłowych, który stanowi śmiertelne zagrożenie dla zdrowia i życia człowieka, ponieważ nie nadaje się do spożycia. Znajduje on zastosowanie jako rozpuszczalnik, dodatek do paliw i środek do czyszczenia układów optycznych. Osoby, które się zatruły prawdopodobnie uwierzyły w plotkę, że jest on skutecznym środkiem antybakteryjnym w walce z koronawirusem, stąd taka liczba zgonów.
ZOBACZ TAKŻE:Czy noszenie MASEK przeciw koronawirusowi może być NIEBEZPIECZNE?
źródła: o2,pl, foto: pixabay.com