W Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym im. J. Gromkowskiego we Wrocławiu zmarł w nocy pacjent zakażony koronawirusem.
Szpital ten został przekształcony w szpital zakaźny. W nocy 25 zmarło tam dwóch pacjentów. Jeden z nich trafił do szpitala we wtorek wieczorem. Miał objawy koronawirusa, ale dopiero czekał na wyniki badań. Drugi przebywał w szpitalu od kilku dni, badania już potwierdziły zakażenie.
Ministerstwo zdrowia nie potwierdziło jeszcze, czy bezpośrednią przyczyną śmierci zakażonego mężczyzny był koronawirus.
„Zmarły z potwierdzonym zakażeniem koronawirusem to mężczyzna w średnim wieku, który przez kilka dni był leczony na OIOM-ie”- poinformowała rzeczniczka Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. J. Gromkowskiego.
„W nocy zmarł też starszy mężczyzna, który trafił do szpitala wieczorem. Nie wiadomo, czy był zakażony koronawirusem, dopiero pobrano od niego wymazy” – dodała Małecka.
Na Oddziale Intensywnej Opieki Medycznej szpitala przy Koszarowej we Wrocławiu przebywa obecnie trzech pacjentów z potwierdzonym zakażeniem koronawirusem.
Wśród nich znajduje się chirurg z tego szpitala. O jego zakażeniu poinformowano w zeszłym tygodniu. Łącznie na terenie placówki znajduje się 65 pacjentów, z czego 25 z pozytywnym wynikiem na obecność COVID-19.
Dotychczas na Dolnym Śląsku zakażenie koronawirusem potwierdzono u 134 osób.
ZOBACZ TEŻ:Grupa 50 POLAKÓW wraca do POLSKI przez NIEMCY. Wcześniej odbywali KWARANTANNĘ w tym KRAJU!
Do 11 kwietnia w kraju obowiązują ścisłe obostrzenia w związku z poruszaniem się. Rząd ograniczył wychodzenie z domu tylko w uzasadnionych sytuacjach takich jak m.in: zrobienie zakupów, pójście do pracy, wyprowadzenie psa, pójście do apteki, do lekarza. W niedzielnej mszy świętej może uczestniczyć maksymalnie 5 pięciu wiernych.
Źródło:polsatnews/pixabay