Makabrycznego odkrycia podczas patrolu dokonał leśniczy pracujący w jednym z wielkopolskich lasów. Mężczyzna zajmował się wykonywaniem swoich obowiązków kiedy natknął się na dziwnie wyglądające przedmioty. Gdy podszedł bliżej zamarł z przerażenia.
Leśniczy kiedy tylko podszedł bliżej szybko zorientował się, że ma do czynienia z ludzkimi szczątkami. Makabrycznego odkrycia dokonał podczas patrolu po lesie, który jest rutynową czynnością wykonywaną na każdej zmianie. Kości i fragmenty ubrań został znalezione w okolicach wsi Góra położonej w województwie wielkopolskim. Na miejsce przyjechał patrol policji i prokurator w celu zabezpieczenia szczątków. Z informacji policjantów z Jarocina wiadomo, że ciało znajdowało się w zaawansowanym stadium rozkładu.
ZOBACZ:Policja zatrzymuje auta! Tylko TYLE osób może jechać w samochodzie!
Pierwsze badania patologów, którzy pomagali w pracy przy zwłokach wynika, że ciało mogło leżeć tam nawet rok czasu. Zwłoki zostaną przewiezione do Zakładu Medycyny Sądowej w Poznaniu celem dalszej identyfikacji i ustalenia co było bezpośrednią przyczyną zgonu zaginionej w lesie osoby. Póki co nie za wiele wiadomo kim była osoba zmarła i jakiej była płci. Ustaleniem personaliów mają zająć się tym policjanci i prokuratura. Z ustaleń lokalnych policjantów wiadomo tylko, że to niejedyna osoba, która zaginęła w tamtej okolicy w ciągu ostatnich kilku lat. Kilka osób do tej pory uznaje się za zaginionych. W tym kim był zmarły mają pomóc badania DNA.
ZOBACZ TAKŻE:2-latek pobił inne dzieci na placu zabaw! Musiała interweniować policja
źródła: o2.pl, foto: policja