Mieszkaniec Chorzowa chciał wyrzucić fotel z domu. Potem stało się coś dziwnego.
Pomysł, by fotel rzucać przez okno jest co najmniej nietypowy. Jest też niebezpieczny, bo mebel mógł spaść na kogoś i zrobić mu krzywdę czy nawet zabić!
Tymczasem jak informuje „Dziennik Zachodni”, w sobotę 45-letni mieszkaniec bloku przy ul. Hajduckiej w Chorzowie, postanowił wyrzucić fotel przez balkon.
Mieszkanie znajdowało się na czwartym piętrze. Niestety, podczas całej operacji pomysłowy chorzowianin sam wypadł z balkonu!
Upadek mężczyzny złagodziły line elektryczne, które znajdowały się przy mieszkaniu. Mimo to, jak informuje st. asp. Sebastian Imiołczyk oficer prasowy chorzowskiej policji:
„Mężczyzna początkowo był nieprzytomny, nie było z nim kontaktu. Wezwana na miejsce karetka zabrała go do szpitala”
Na razie nie znane są przyczyny tego nietypowego wypadku. Nie podano do informacji, czy chorzowianin sam wypadł, czy też ktoś mu „pomógł”. Policja nie podała też do wiadomości, czy mężczyzna był trzeźwy lub czy zażywał środki odurzające.
Tym samym, trudno ustalić też motywacje chorzowianin co do tak nietypowego pozbycia się niechcianego mebla. Może sprawiła to nuda spowodowana bezczynnością. A może właściciel fotela do serca wziął sobie hasło „zostań w domu” i nie widział innego – jak przez balkon – sposobu na pozbycie się mebla…
Polecamy: Uważaj! Przez KASZEL możesz trafić ZA KRATKI!
fot. pixabay
na. podst. dziennik zachodni