Przecież to nie jest mój mąż! – krzyknęła mieszkanka Lublina, w domu pogrzebowym na Majdanku w Lublinie. Aż trudno uwierzyć w to, co się stało. Kobieta chciała pożegnać swojego męża, ale w trumnie znajdowało się ciało obcego mężczyzny. Jej mąż został już dawno skremowany. Okazało się, że jeden z pracowników zakładu pogrzebowego nieumyślnie zamienił ciała. – Mężczyzna już usłyszał zarzuty. Prawdopodobnie doszło też do zbezczeszczenia zwłok – komentuje Agnieszka Kępka, rzecznika prasowa Prokuratury Okręgowej w Lublinie. Sprawa jest rozwojowa, oskarżony o pomyłkę Krzysztof K. nie przyznaje się do winy.
Źródło Radio ZET