Coraz więcej osób zadaje sobie pytanie co z cmentarzami w czasie pandemii? W okresie nadchodzących Świąt Wielkanocnych wiele osób zastanawia się czy może odwiedzić groby bliskich.
Czy wolno nam zatem w czasie kwarantanny społecznej zapalić znicz? Na to pytanie odpowiada policja.
Od kilku tygodni w naszym kraju obowiązuje zakaz wychodzenia z domu. Wyjątkiem jest dokonywanie pilnych zakupów, wyjście do apteki, dojazd do pracy, czy powinności względem wolontariatu lub sprawowania kultu religijnego.
Natomiast niezbyt wiele mówi się o możliwości pójścia na cmentarz.Wynika to z tego, że w najnowszych rozporządzeniach rządowych, nie ma ani słowa o cmentarzach. Jeżeli więc bramy pozostają otwarte, to zgodnie z prawem możemy poruszać się po danym terenie. Gdy jednak napotkamy patrol policji, to już wyłącznie od nich będzie zależeć interpretacja przepisów.
„Radzimy zastanowić się, czy nasza obecność na cmentarzach jest teraz konieczna. Jeżeli już musimy udać się na nekropolię, aby wymienić znicze, położyć nowe wiązanki lub po prostu się pomodlić, musimy zachować ostrożność. Nie wolno się gromadzić. Musimy przebywać, zgodnie z obostrzeniami, w odległości dwóch metrów od drugiej osoby”.
-Wyjaśnia podinspektor Aleksandra Nowara, rzeczniczka prasowa Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach w rozmowie z se.pl.
Oczywiście w miejscach, gdzie brama cmentarna będzie zamknięta nie mamy tego dylematu czy można wejść. Sprawa jest oczywista, że wydano zakaz odwiedzania obiektu.
ZOBACZ TEŻ:Koronawirus. To dlatego nie można biegać ani jezdzić na rowerze!
Wyjątek stanowią jedynie pogrzeby, w których może uczestniczyć nie więcej niż 5 żałobników. Będąc na cmentarzu należy zachować wszelkie środki ostrożności oraz unikać zgromadzeń z innymi ludźmi.
ZOBACZ TEŻ:SONIA BOHOSIEWICZ pokazała co robi w czasie KWARANTANNY! Ma na sobie tylko skąpe wdzianko!
Źródło:popularne.pl/pixabay