Wiele osób zadaje sobie pytanie, czy picie alkoholu w czasie pandemii ma wpływ na ryzyko zakażenia i rozwój koronawirusa. Z odpowiedzią postanowili pospieszyć pracownicy WHO, którzy opublikowali specjalny raport na ten temat.
Zdaniem pracowników Światowej Organizacji Zdrowia izolacja i ograniczenie w przemieszczaniu się spowodowało, że w ostatnim czasie wiele osób sięgało po alkohol. Wynika to z raportów sprzedażowych jakie WHO otrzymała od sieci sklepów z całego świata. To co rzuca się w oczy to drastyczny wzrost sprzedaży alkoholu w ciągu ostatnich dwóch miesięcy. Pracownicy Organizacji postanowili poruszyć kwestię spożywania alkoholu i jego wpływu na ryzyko zakażenia i rozwój koronawirusa. Dane są jednoznaczne im więcej pijemy alkoholu, tym większe ryzyko na zarażenie się COVID-19.
ZOBACZ:Szokujące sceny w więzieniu. Jeden z osadzonych brutalnie zaatakował strażników!
Alkohol ma bardzo negatywny wpływ na układ odpornościowy człowieka, który poważnie osłabia. Pracownicy WHO postanowili zaktualizować badania z 2015 roku, które mówią jasno, że zbyt nadmierne spożywanie alkoholu zwiększa prawdopodobieństwo uszkodzenia płuc. Kolejnym niepokojącym zjawiskiem związanym z piciem alkoholu w czasie pandemii, na który zwrócili uwagę przedstawiciele Światowej Organizacji Zdrowia są problemy psychiczne. Ludzie cierpiący na przypadłości natury psychicznej i spożywający alkohol są w obecnych czasach szczególnie narażeni na groźne następstwa. W ich przypadku często dochodzi do przemocy domowej i znęcania się nad bliskimi.
ZOBACZ TAKŻE:To NAJCZĘSTSZY wykręt tych, którzy łamią kwarantannę! PADNIESZ!
źródła: o2.pl, foto: pixabay.com