Belgijski minister szybko stał się sławny za sprawą nagrania z nakładania maseczki.
Koen Geens to minister sprawiedliwości a od 2019 także wicepremier i minister spraw europejskich.
Wydawać by się mogło, że osoba na takim stanowisku, w dobie epidemii koronawirusa będzie świecić przykładem. Także w kwestii noszenia maseczki ochronnej.
Tymczasem Koen Geens najpierw zakłada sobie maskę na głowę, jak czapkę. Następnie maska ląduje na oczach. Dopiero za trzecim podejściem ministrowi udaje się założyć maseczkę na nos i usta.
>>>Duda w maseczce z papieru toaletowego? Jest odpowiedź!
>>>Poznaj kilka faktów na temat „kagańców”!
Oglądający to nagranie mieli mieszane uczucia. Jedna z osób była oburzona:
„Ze strony ministra jest to skandaliczne! Minimum to dawanie przykładu i nauczenie się, jak wcześniej zakładać maskę odwiedzając fabrykę… masek. Przy takim filmie nie powinno dziwić, że my, Belgowie, jesteśmy uznawani za idiotów.”
Ktoś inny z kolei, zachowanie ministra uznał za żart:
„Z całym szacunkiem dla premiera mogę nie zgodzić się na to, jak on to nakładał, ale trochę mi się podoba, bo czasem możemy się śmiać, szczególnie podczas tej pandemii😉🆒”
Nawet jeśli Koen Geens na co dzień maseczki nie nosi, to oglądając inne osoby mógł zaobserwować jaka jest technika nakładania maski.
Trzeba zatem uznać, że minister – kolokwialnie mówiąc – zrobił sobie jaja z całego zabezpieczania się za pomocą maski.
>>>Wybierasz się do galerii handlowej? Poznaj nowe zasady parkowania!
fot. screen youtube