Dziś 14 czerwca na plaży w Gdyni doszło do tragicznego zdarzenia.
Na plażę morsów przy bulwarze w Gdyni zostało wezwane pogotowie i ratownicy medyczni.
Plaża morsów znajduje się na końcu gdyńskiego bulwaru. Jest ulubiona przez miłośników zimnej kąpieli z uwagi na to, że woda jest tu głęboka. Dzięki temu można szybko się zanurzyć.
To własnie na tej plaży dziś doszło do tragedii. Jak mówi jeden ze świadków, na miejsce przyjechało pogotowie i ratownicy medyczni na quadach.
Ratownicy nie udzielali informacji na temat zdarzenia. Nieoficjalnie wiadomo tylko, że prawdopodobnie na plaży człowiek zmarł na zawał.
Dodajmy, że dziś w Gdyni panowała piękna, słoneczna pogoda, dlatego i na bulwarze i na plażach było wiele osób. Być może więc komuś zaszkodził upał lub kąpiel w chłodnej wodzie…
Zobacz też: W Sharon Stone trafił piorun. Stało się to podczas zwykłej czynności!
AKTUALIZACJA 0 14.06.2020 r. godz. 19.05
Informacja od naszego czytelnika potwierdził portal Nasze Miasto:
– Resuscytacja prowadzona przez przychodniów była kontynuowana przez zespół ratownictwa medycznego. Niestety mężczyźnie nie udało się przywrócić czynności życiowych – informuje biuro prasowe Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
Na miejscu pojawił się prokurator. Z oczywistych względów wykluczono udział osób trzecich. Jak nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, mężczyzna cierpiał na choroby przewlekłe.
Zobacz też: Weronika Rosati nie może o TYM mówić! Czy zrobią to inni?