Pod koniec 2019 roku głośno było o zwolnieniu Michała Olszańskiego i Moniki Zamachowskiej.
Pożegnano się z nimi z dnia na dzień, dziękując za pracę w Pytaniu na Śniadanie. Szczególnie przykre było to dla Moniki Zamachowskiej, która właśnie relaksowała się na urlopie.
W lipcu tego roku z PnŚ zniknęła oskarżana o oszustwa podatkowe Marcelina Zawadzka. Po tym jednak jak prezenterka wydała oświadczenie, w którym zaprzecza swojemu udziałowi w przestępczym procederze, pojawiła się informacja o jej powrocie do programu. Podobno Marcelinę będzie można oglądać pod koniec sierpnia, a dokładnej daty prezenterka nie podała.
Ale to nie koniec roszad w TVP. Podobno, jedna z par prowadzących program, popadła w niełaskę dyrekcji.
Chodzi o Tamarę Gonzalez Perea i Roberta El Gendy. Tamara w połowie jest Panamką, a Robert w połowie Egipcjaninem, stanowili zatem egzotyczny duet na antenie Telewizji Polskiej. Dlaczego zatem sieć miałaby zrezygnować ze współpracy z tymi właśnie prowadzącymi?
Informacji Faktu wynika, że:
…para dowiedziała się o zwolnieniu z pracy w piątek. Powodem miały być ponoć najsłabsze wyniki oglądalności. Choć mieli dzień później prowadzić program, zostali wykreśleni z grafiku.
Kto miałby zastąpić Tamarę i Roberta? Mówi się, że ma to być Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski.
Na oficjalnym profilu Pytania na Śniadanie nie ma żadnej informacji na ten temat. Podobnie na profilu Tamary czy Roberta brak informacji o zakończeniu współpracy, a na profilach Kasi i Macieja o rozpoczęciu pracy w PnŚ.
Z pewnością najbliższe dni przyniosą odpowiedź, czy kolejne roszady w TVP naprawdę miały miejsce, czy jest to tylko plotka.
POLECAMY: „Pisowska próchno – laleczka”. Maryla Rodowicz odpowiada na zarzuty!