Ale agresja! Przyszły, żeby mu pomóc, a on je zaatakował i znieważył. Dlaczego tak się zachował? Czy musiało dojść do tak dramatycznych wydarzeń?
Policjanci otrzymali informację od mieszkańców gdańskiego Przymorza, że w jednym z bloków trwa awantura pomiędzy mieszkańcem a pracownicami socjalnymi. Kobiety miały zostać pobite.
Na miejscu szybko pojawił się patrol, który zatrzymał agresywnego i pijanego 59-latka.
– Policjanci podczas interwencji dowiedzieli się, że zatrzymany przez nich mężczyzna podczas wizytacji pracownic socjalnych u swojego podopiecznego, który jest osobą schorowaną i niesamodzielną, zostały zaatakowane przez jego sąsiada. Mężczyzna najpierw wszedł do mieszkania i przeszkadzał kobietom w wykonywaniu ich obowiązków, a chwilę później stał się agresywny i wulgarny – czytamy w relacji Policji.
Kobiety zostały pobite. Były szarpane i podduszane. Mężczyzna mówił, że je zabije, a tę pochodząca z Ukrainy znieważył na tle narodowościowym. Pracownicom socjalnym na pomoc ruszyła mieszkanka bloku, ale ona również została zaatakowana przez agresora.
Mężczyzna został zatrzymany. Usłyszał zarzuty naruszenia nietykalności i znieważenia funkcjonariusza publicznego w związku z pełnieniem obowiązków służbowych, a także kierowania gróźb karalnych oraz znieważenia na tle narodowościowym.
Grożą mu trzy lata pozbawienia wolności.
Warto wspomnieć o innej sytuacji. Ustawił włączone auto tuż przed skrzyżowaniem, a sam zasnął na kierownicy! Policjanci musieli szybo zareagować!
Zobacz także: Szuka jej cała Polska! Co stało się z Joanną?
Fot. Pixabay