Maria Zachorowa, rzecznika MSZ Rosji, w związku z referendum w Holandii dotyczącym umowy stowarzyszeniowej Ukrainy z Unią Europejską pyta, dlaczego plebiscytu nie przeprowadzono na Ukrainie, skoro dotyczy tego kraju.
— Zabawne jest to, że referendum w sprawie umowy stowarzyszeniowej między Ukrainą a Unią Europejską przeprowadzono w Holandii, a nie na Ukrainie – stwierdziłą Maria Zacharowa. — Najśmieszniejsze jest to, że cały świat omawia wyniki referendum w sprawie umowy stowarzyszeniowej między UE a Ukrainą, które odbyło się w Holandii. Ale nikt nie zadaje sobie pytania, dlaczego takiego referendum w pierwszej kolejności nie przeprowadzono w samej Ukrainie – napisała Zacharowa na Facebooku. — Być może na Ukrainie odbędzie się referendum w sprawie członkostwa Czarnogóry w NATO? Przecież w samej Czarnogórze, jak można się domyśleć, nikt nie zamierza go przeprowadzać – dodała rzeczniczka rosyjskiego MSZ.
Zobacz także: Holendrzy nie chcą Ukrainy w UE
BR