Jak wiadomo od wielu miesięcy na całym świecie trwa epidemia koronawirusa. W wielu krajach takich jak Stany Zjednoczone, Brazylia czy Indie liczba zakażeń wciąż rośnie. Również Polsce nie jest za ciekawie, gdyż liczba zakażeń nie chce spadać i nic nie wskazuje na to, że w najbliższym czasie spadnie. Ostatnio jednak doszło do sensacyjnego odkrycia. Zobacz, co odkryli naukowcy.
Od wielu miesięcy naukowcy na całym świecie zajmują się kwestią COVID-19. Tym razem amerykańscy naukowcy odkryli coś sensacyjnego. Okazuje się, że hormon tarczycy T3 może przynieść zaskakująco dobre efekty w walce z koronawirusem.
Jak informuje portal o2.pl taką terapię stosowano już podczas pandemii świńskiej grypy. Pacjenci, który byli w bardzo złym stanie otrzymali hormon T3. Za jakiś czas wyzdrowieli.
Częścią tego ostrego uszkodzenia jest to, że płuca stają się nieszczelne i mają tendencję do wypełniania się płynem. To sprawia, że naprawdę trudno jest wprowadzić tlen lub uwolnić dwutlenek węgla. Mamy nadzieję, że ta terapia będzie działać
-taką opinię wyraził dr David Ingbar z Uniwersytetu Medycznego w Minnesocie w jednym z wywiadów.
Aktualnie amerykańska Agencja Żywności i Leków testuje ten hormon. Na ten moment hormon podawany jest przez rurkę do oddychania, naukowcy robią jednak wszystko, aby terapia była tańsza i dostępna dla wszystkich.
Jaka jest Wasza opinia na ten temat?