W tym roku Święto Niepodległości ma znacznie ograniczony charakter. Nie ma marszów ani zgromadzeń.
Wielu Polaków stara się jednak obchodzić Święto Niepodległości na swój sposób. Patriotyzm pokazują poprzez wywieszenie flagi na swoim domu, przypięcia do ubrania kotylionu w biało czerwonych barwach. Inni, na przykład biegacze nakładają biało-czerwone koszulki, czapki czy kominy. Rządowy serwis zachęca także do świętowania on-line:
…zamiast udziału w wielkich zgromadzeniach, w tych dniach wszyscy Polacy mogą włączyć się w świętowanie we własnych domach. Akcja „Niepodległa do hymnu” i Wirtualny Festiwal Niepodległa na Krakowskim Przedmieściu to najważniejsze, ale nie jedyne z planowanych przedsięwzięć.
Z kolei Donald Tusk z rodziną postanowił wybrać się z rodziną na świąteczny spacer z pieskiem. Najpierw pojawili się w Parku Centralnym w Gdyni przy ul. Piłsudskiego, gdzie jest wybieg dla psów. Później spacerowali Bulwarem Nadmorskim im. Feliksa Nowowiejskiego.
Tuskowie mieli na twarzach maseczki, ale i tak zostali rozpoznani przez przechodniów. Były więc okazjonalne rozmowy i pozdrowienia.
Jednak niektórzy mieszkańcy Gdyni zwrócili uwagę, że Donald Tusk w Święto Niepodległości w żaden sposób nie pokazał, że obchodzi to święto. Ani on, ani pozostali członkowie rodziny nie mieli żadnych patriotycznych elementów ubioru.
Co więcej, jeden z biegaczy – sam odziany w biało-czerwoną czapkę z orzełkiem – widział szczere zdumienie na twarzy polityka.
Nie od dziś wiadomo, że Donald Tusk bardziej sympatyzuje z zachodem niż własnym krajem, ale żeby aż tak…?