W czwartek podczas konferencji prasowej minister zdrowia ogłosił nowe obostrzenia. Część z nich dotyczy bezpośrednio sylwestrowej nocy. W związku z tym na straży nowych ograniczeń będzie stać policja. Ma ona zamiar reagować na wszelkie wykroczenia, o czym poinformował Komendant Główny.
Zarówno w Boże Narodzenie jak i Sylwestra obowiązują limity gości we własnym gospodarstwie domowym. Można bowiem do swojego domostwa wpuścić do pięciu osób spoza niego. Dodatkowo w ostatnią noc roku nałożony został zakaz przemieszczania się oraz godzina policyjna. Te ograniczenia będą trwać od 19 do 6 rano. Na ich straży mają zamiar stać funkcjonariusze.
„Policjanci w przypadku stwierdzenia naruszenia przepisów – nieprzestrzegania nakazów, zakazów czy ograniczeń – będą reagować, zwłaszcza jeżeli chodzi o gromadzenie się osób” – powiedział Komendant Główny Policji Mariusz Ciarka. Dodał również, że funkcjonariusze będą reagować na zgłoszenia od obywateli.
Oczywiście złamanie obostrzeń będzie wiązać się z surowymi karami. „Dlatego pamiętajmy o odpowiedzialności i dyscyplinie w tym trudnym czasie. Nie jest naszym celem karanie, ale w przypadku naruszenia przepisów policjanci mogą nałożyć mandat, skierować wniosek o ukaranie do sądu, a inspektor sanitarny może nałożyć karę pieniężna, od 5 do 30 tys. złotych” – stwierdził Komendant Główny Policji w rozmowie z PAP.
„Pamiętajmy, że cały czas obowiązuje stan epidemii, a obok inspektorów sanitarnych to policjanci egzekwują przepisy, które wprowadzane są z myślą o zahamowaniu transmisji wirusa” – zaznaczył inspektor.
Źródło: RMF 24
Foto: Flickr