Kamil Durczok w 2019 roku spowodował wypadek samochodowy. Teraz rozpoczął się jego proces. Możliwa kara jednak przeraża! Spadniesz z krzesła! Grozi mu bowiem…
W 2019 roku znany wszystkim dziennikarz Kamil Durczok spowodował wypadek samochodowy na drodze krajowej nr 1. Jak się okazało był pod wpływem alkoholu.
Prokurator opisał już całą sytuację.
Tego dnia ruch na odcinku drogi krajowej nr 1 był duży, bo przemieszczało się tam 40 tys. pojazdów. W czasie bezpośrednio poprzedzającym zdarzenie utraty przez Kamila Durczoka panowania nad samochodem, w ciągu godziny, poruszało się tym odcinkiem drogi 1,1 tys. pojazdów. Ponadto w przypadku ważącego 2,2 tys. kg samochodu dziennikarza i przy prędkości, z jaką się poruszał, siła energii kinetycznej przy uderzeniu w inny pojazd mogła być bardzo duża
-powiedział prok. Witold Błaszczyk.
Dodał także, że we krwi dziennikarza ujawniono ślady substancji psychoaktywnych.
Dziś w Sądzie Rejonowym w Piotrkowie Trybunalskim rozpoczął się proces. Kamil Durczok nie chciał jednak rozmawiać z dziennikarzami.
Muszę ponieść karę, powinienem ją ponieść i tę karę poniosę
-tak skomentował sprawę dziennikarz Kamil Durczok.
Dziś z całą ostrością i wyrazistością dociera do mnie fakt, jak bardzo niewytłumaczalne i nie do usprawiedliwienia było to zdarzenie. To się zwyczajnie nie miało prawa zdarzyć, ale się jednak zdarzyło
-dodał.
Jak się okazuje kara, która mu grozi może przerażać. Grozi mu bowiem od 9 miesięcy do 12 lat więzienia.