Pacjenci lądują na ostrym dyżurze! Nieznany objaw COVID może być bardzo niebezpieczny!
71-letni mężczyzna przyjechał na SOR z silnymi zawrotami głowy, problemami z ostrością widzenia oraz obfitym poceniem się. Badania nie wykazały arytmii serca, ciśnienie krwi także pozostawało w normie. Podobnie sprawa miała się w przypadku saturacji. Mężczyzna aby trafić na salę lekarską musiał przejść test na obecność SARS-COV-2.
Jak się okazało wynik testu był dodatni, co zszokowało wszystkich. 71-latka natychmiast objęto izolacją. Mężczyzna nie wykazywał typowych objawów zakażenia koronawirusem. Dopiero gdy minęły 4 dni zaczął wykazywać typowe dla zarażenia symptomy. Co zatem zwróciło uwagę lekarzy i jaki objaw był wcześniej nieznany oraz jest niebezpieczny? Chodzi o…
zawroty głowy i omdlenia. Jak mówi Dr Michał Sutkowski, pacjenci uskarżający się na zawroty głowy i omdlenia są częstym przypadkiem.
– Nie jest to zjawisko nagminne, ale miałem pacjentów, którzy nie zdawali sobie sprawę, że są zakażeni koronawirusem. Przez 2-3 dni czuli się niewyraźnie, coś ich brało, ale objawy nie były na tyle wyraziste i dokuczliwe, żeby podejrzewać SARS-CoV-2. Po kilku dniach przebieg choroby się zaostrza i jako pierwszy silny objaw pojawiają się zawroty głowy, spada ciśnienie i może dojść do omdlenia. Wtedy taki pacjent trafia na SOR i dopiero wymaz potwierdza, że ma COVID-19 – powiedział portalowi WP ABC Zdrowie dr Sutkowski.