Jest wielka afera w branży transportowej! 11 firm ma zarzuty! O co chodzi?
Importer ciężarówek Iveco i jego oficjalni dystrybutorzy mogli zawrzeć wieloletnią zmowę. Prezes UOKiK bada już sprawę. Zarzuty usłyszało 11 firm i jedenastu menadżerów.
Zobacz także: DRAMATYCZNY wpis Moniki Mrozowskiej! „Coś złego, smutnego, strasznego, dołującego”
– Posiadamy dowody świadczące, że sprzedaż ciężarówek Iveco mogła być prowadzona z naruszeniem reguł konkurencji. Importer – spółka Iveco Poland i oficjalni dystrybutorzy nawet przez 10 lat mogli wspólnie dzielić rynek, zawyżać ceny i wymieniać poufne dane – powiedział Prezes UOKiK Tomasz Chróstny.
Iveco Poland miała przydzielać dystrybutorom tzw. obszary odpowiedzialności, a dilerzy sprzedawali produkty tylko w danym rejonie. Przedsiębiorcy dzielili się też informacjami o cenach.
– Podejrzewana przez nas zmowa może powodować, że od 10 lat nabywcy pojazdów ciężarowych marki Iveco nie mają swobody wyboru, gdzie zakupią pojazd. Mogą również płacić za nie drożej niż w warunkach uczciwej konkurencji. Za stosowanie praktyk ograniczających konkurencję grożą surowe sankcje finansowe – do 10 proc. obrotu dla przedsiębiorców i do 2 mln zł dla menadżerów – dodał Tomasz Chróstny.
Zarzuty usłyszeli: Iveco Poland z Warszawy, Siltruck ze Skoczowa, Trans-Poz w restrukturyzacji ze Swadzimia, Uni-Truck z Zielonej Góry, STC z Rzeszowa, ADF Auto z Wrocławia, On Road Truck Services z Poznania, DBK z Olsztyna, CTC z Rudy Śląskiej, Przedsiębiorstwu Usługowo-Handlowemu Exmot z Bydgoszczy i Truck Nord Center z Sierpca.
Zobacz także: To ON zastąpi Artura Orzecha na Eurowizji?! TO DUŻE zaskoczenie!
Fot. Pixabay
Źródło: UOKiK