Dominik Linowski został przedstawiony Magdzie Gessler jako doradca podatkowy. Jednak podczas spotkania nawiązała się między nimi zupełnie inna więź.
Jak mówi Magda Gessler:
To, jak się rozumieliśmy, bardzo mnie poruszyło i sprawiło, że mu zaufałam. To chyba nie przypadek, że urodził się tego samego dnia co ja, bo pierwszy raz w życiu poczułam, że chcę opowiedzieć komuś swoją historię. W efekcie podarowaliśmy sobie to, co najcenniejsze – czas oraz nasze historie.*
W efekcie restauratorka pozwoliła Dominikowi Linowskiemu „śledzić” się przez dwa lata. Teraz autor biografii zapewnia:
Dziś, po dziesiątkach podróży, setkach wspólnych posiłków i tysiącach przegadanych minut, mogę powiedzieć, że już wiem skąd wzięła się i kim jest Magda Gessler.
Książka opisująca życie prowadzącej „Kuchenne Rewolucje” nosi tytuł „Magda” i można ją kupić w przedsprzedaży [tutaj].
Zobacz też: „Wyprzedź prezesa zanim…”. Tak Artur Orzech pisze do Jacka Kurskiego!
A oto fragment biografii dotyczący zaczynania wszystkiego od nowa:
„Nie mieściło mi się to w głowie – trzy lata wcześniej byłam zamożną, niezależną finansowo kobietą z dużym domem w Madrycie, rozpoznawalnym nazwiskiem i bez jakichkolwiek przyziemnych trosk, a teraz zaczynam mozolną wspinaczkę na szczyt niemal od początku.
Nigdy jednak nie miałam w zwyczaju załamywać się i biadolić, trudności tylko mobilizowały mnie do działania, problemy sprawiały, że chciałam udowodnić całemu światu i sobie samej, że nie ze mną takie numery.”*
cyt. www.gesslermagda.pl