W czerwcu 2022 r. podczas spotkania w Wałbrzychu Donald Tusk opowiadał, jakie zmiany wprowadzi w prawie, jeśli PO wygra wybory.
Donald Tusk zadeklarował między innymi dostęp do aborcji do 12 tygodnia ciąży i wprowadzenia możliwości zawierania związków partnerskich. Zmiany miałyby dotyczyć też osób trasnpłciowych. Były premier rozważa także kwestię adopcji dzieci przez osoby jednopłciowe.
W sprawie aborcji, jego poglądy są zbieżne z opinią Małgorzaty Rozenek. Ona sama nie usunęłaby dziecka, ale uważa że w prawie powinna być taka możliwość:
…nie widzę sytuacji, w której mogłabym dokonać aborcji, bo dla mnie cud życia jest tak ciężko wypracowany, jest tak wartościowy, tak ważny i tak święty, że naprawdę trudno by mi było podjąć taką decyzję. Ale sytuacja, w której dziecko nie może żyć dalej, ma umrzeć w cierpieniach, nie wydaje mi się być humanitarne to, żeby utrzymywać jego cierpienie na siłę
– mówiła w rozmowie z serwisem Plejada*
Tymczasem teraz Małgorzata Rozenek i Donald Tusk podjęli współpracę w zgoła innym temacie. Obszar współpracy jest zaskakujący!
Chodzi o kwestię szczególnie bliską dla Rozenek, a mianowicie in vitro. Celebrytka założyła fundację „MRM Fundacja”, która zajmuje się właśnie tą sprawą i do współpracy zaprosiła Donalda Tuska:
Dziękuję Premierowi @donaldtusk za możliwość omówienia kolejnych działań i projektów, które pomogą przywrócić potrzebne wsparcie. Jestem wdzięczna za zrozumienie, a przede wszystkim merytoryczny dialog, bo to kolejny krok do osiągnięcia tego, o co wspólnie walczymy: przywrócenie refundacji leczenia niepłodności metodą In Vitro.
– napisała.
Ciekawe, że zwolennicy in vitro nie widzą żadnej sprzeczności w fakcie propagowaniu tej metody przy jednoczesnym popieraniu aborcji.
>>>Michał Szpak otrzymał Bursztynowego Słowika. Nagrodę wsadził sobie w KROCZE!
Wyświetl ten post na Instagramie
*cyt. plejada