Fala krytyki ze strony parafian zalała proboszcza z bydgoskiej parafii św. Krzyża. „Kapłan powinien świecić przykładem, a nie rozbijać się autem po pijaku!”
Ksiądz mając we krwi ponad 1,5 promila alkoholu bez oporu wsiadł do samochodu i pojechał na miasto. Duchowny zaczął wyprzedzać samochód, który zatrzymał się przed przejściem dla pieszych. Doszło do wypadku. Został potrącony 56-letni pieszy, który uderzył głową w przednią szybę samochodu.
W wyniku wypadku mężczyzna w ciężkim stanie trafił do szpitala. Doznał wielu pęknięć czaszki i obrzęku mózgu.
Podobno ksiądz zmaga się z alkoholizmem już od kilku lat. Rzecznik bydgoskiej kurii zapewnia, że proboszcz „poniesie wszelkie konsekwencje przewidziane prawem karnym, a także kanonicznym”.
Za spowodowanie wypadku duchownemu grozi kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności.
Źródło: fakt.pl
kd