Na festiwalu w Opolu, Steczkowska wystąpiła z piosenką „Moja Krew” zespołu Republika. Szczególną uwagę zwróciła stylizacja gwiazdy.
Justyna Steczkowska znana jest ze swojej elegancji i zamiłowania do sukienek. Tym razem jednak pojawiła się w czarnych spodniach i białej koszuli. Na plecach miała zaś „krwawy” napis.
Na białej koszuli zamieszczono napis, który wyglądał jak pisany krwią. Były to słowa „Myśl samodzielnie” i wywołały one spore zamieszanie.
W sieci pojawiły się artykuły na temat tego, że miał to być protest piosenkarki i niema manifestacja. Ona sama twierdzi inaczej.
Już po tym, jak pojawiło się wiele wpisów i komentarzy dotyczących stylizacji Steczkowskiej, gwiazda zamieściła na instagramie swoje oświadczenie. Piosenkarka nie przebierała w słowach:
Dla wszystkich tych, którzy kolejny raz ze wszystkich możliwych stron atakują mnie tylko dlatego, że napisałam na koszuli „Myśl samodzielnie”. To nie był polityczny protest.
– zapewniła.
Wyjaśniła też, że „krwawy” napis zwyczajnie nawiązywał do treści utworu:
Zaśpiewałam piosenkę „Moja krew” Grzegorza Ciechowskiego, którego darzyłam wielkim szacunkiem jako artystę i lubiłam jako człowieka i z którym nagrałam dwie płyty. „Moja krew” to piosenka o manipulacji, stąd napis na koszuli. Więc bardzo Was proszę zatrzymajcie się z tym hejtem i przypisywaniem mi politycznych manifestów i pouczania mnie co powinnam robić i myśleć w wieku 50 lat. W swoim życiu wybieram samodzielne myślenie.
Steczkowska zaapelowała też do hejterów:
Jesteście panami mojego medialnego życia, więc zamiast wylewać hektolitry hejtu, nienawiści i gniewu, weźcie do ręki pilota i wyłączcie telewizor. Skasujcie mnie ze swoich mediów społecznościowych, a zniknę z Waszej przestrzeni, to proste.
– dodała.
Jak widać, gwiazda ma dosyć przypisywania jej intencji, których nie miała, a następnie krytykowania jej rzekomych poglądów.
>>>Mentorka z „Projekt Lady” radzi jak jeść BANANA. Internauci pękają ze śmiechu!
Video tutaj.
Wyświetl ten post na Instagramie