Śmiertelnie chora Ronda Bivens, choć na chwilę mogła zapomnieć, że zmaga się z rakiem. Kobieta pobrała się ze swoim dotychczasowym partnerem Mattem Magerem. Ceremonia obyła się w hospicjum i poruszyła cały świat.
Ronda Bivens cierpi na rzadki rodzaj nowotworu. W lutym 2016 roku wykryto u niej mięśniaka nabłonkowego, wskutek czego kobieta przeszła zabieg amputacji nogi. Niestety rak przedostał się do płuc i mózgu. Mimo wszystko dzielna kobieta postanowiła cieszyć się dalej życiem i wzięła ślub. Wydarzenie odbyło się w hospicjum w Madisonville, w stanie Tennessee.
„Chciała mieć piękny ślub i postanowiłem jej to dać” – powiedział Matt Mager. Parze młodej towarzyszyła rodzina i przyjaciele. Warto wspomnieć, że ślub odbył się w 28 urodziny Rondy.
Źródło: Fb
Fot: Fb
KG