Helsińska Fundacja Praw Człowieka wskazuje na „poważne wątpliwości prawne” dotyczące zmian w Telewizji Polskiej, jakich dokonał rząd Donalda Tuska.
Kilka dni temu doszło do powołania nowych władz w publicznych mediach. Nie wyglądało to jednak na wymianę kadr, a wrogie przejęcie [zobacz tutaj].
Fundacja, która zajmuje się monitorowaniem działań różnych instytucji, wydała komunikat w sprawie zmian w mediach publicznych. Co w nim napisano?
Media publiczne wymagają pilnych i gruntownych reform
W początkowej części oświadczenia, Fundacja przyznaje, że zmiany były potrzebne.
Dotychczasowy sposób funkcjonowania Telewizji Polskiej, Polskiego Radia oraz Polskiej Agencji Prasowej w jaskrawy sposób przeczył temu, czym powinny być media publiczne w demokratycznym państwie prawnym. Publiczna telewizja i radio w ewidentny sposób naruszały swój prawny obowiązek oferowania treści cechujących się pluralizmem, bezstronnością, wyważeniem i niezależnością. Media te stały się tubą propagandową obozu rządzącego (…)
Nie ulega więc wątpliwości, że media publiczne wymagają pilnych i gruntownych reform*
– napisano w komunikacie.
Poważne wątpliwości prawne
W dalszej części jednak napisano, że – zdaniem Fundacji – powołanie nowych władz odbyło się niedogodnie z prawem:
Nie możemy jednak nie zauważyć, że sposób rozpoczęcia zmian w mediach publicznych budzi poważne wątpliwości prawne.
Konkretnie wskazano na tryb powołania nowych władz:
…zmiany w składzie władz mediów publicznych nastąpiły na podstawie przepisów Kodeksu spółek handlowych. Zauważamy jednak, że kwestia powoływania i odwoływania składów osobowych organów mediów publicznych regulowana jest obecnie w ustawie o radiofonii i telewizji oraz ustawie o Polskiej Agencji Prasowej. Przepisy regulujące kompetencję Rady Mediów Narodowych (RMN) w tym zakresie nie były bezpośrednio przedmiotem kontroli konstytucyjnej Trybunału Konstytucyjnego, ani nie były poddane badaniu co do zgodności z prawem międzynarodowym lub Konstytucją przez sądy krajowe, Europejski Trybunał Praw Człowieka lub Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Z wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 13 grudnia 2016 r. o sygn. K 13/16 można wnioskować, że także regulacja kompetencji RMN jest niezgodna z Konstytucją, ponieważ całkowicie pozbawia Krajową Radę Radiofonii i Telewizji wpływu na obsadę personalną organów kierujących działalnością spółek publicznej radiofonii i telewizji.
Afera w TVP przykrywką dla paktu migracyjnego? „Wszystko zaplanowane co do minuty”
Jak wskazuje Helsińska Fundacja Praw Człowieka, powoływanie nowych władz mediów publicznych przez członków rządu, przeczy niezależności radia i telewizji.
Stanowisko uznające kompetencje przedstawiciela rządu do odwoływania i powoływania członków organów kierujących działalnością spółek publicznej radiofonii i telewizji budzi również wątpliwości w świetle standardów Rady Europy. Zgodnie z zaleceniami Komitetu Ministrów Rady Europy dotyczącymi gwarancji niezależności mediów publicznych
Przypomnijmy, że zgodnie z obowiązującym prawem, organem, którego kompetencje to powoływanie i odwoływanie zarządów oraz rada nadzorczych Telewizji Polskiej, Polskiego Radia, a także Polskiej Agencji Prasowej jest Rada Mediów Narodowych.
*źródło: hfhr.pl