Pożar wybuchł w godzinach nocnych z piątku na sobotę w Niedźwiedziu (woj. świętokrzyskie). Akcja gaśnicza trwała ponad 6 godzin, wzięło w niej udział 15 zastępów strażackich z Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej, w sumie 55 strażaków.
Jak poinformował bryg. Sławomir Karwat:
„Spaleniu uległa połowa budynku świniarni, tzw. „porodówka” i znajdujące się w niej zwierzęta: 80 macior i około 950 prosiąt. Udało się uratować zwierzęta w drugiej części budynku, 200 macior.”
Straty w mieniu i inwentarzu oszacowano na około 1,2 milionów zł, a wartość majątku jaki udało się uratować, to około 650 tysięcy zł. Pożar nie zagrażał okolicznym budynkom. W jego wyniku nie ucierpiał też żaden człowiek.
Strażacy wstępnie przypuszczają, że przyczyną pożaru mogło być zwarcie instalacji elektrycznej. Sprawę bada policja.
Źródło: PAP
kd