FC Barcelona zrezygnowała z rozegrania towarzyskiego meczu z japońskim zespołem Vissel Kobe, który miał się odbyć w najbliższą niedzielę. Powodem odwołania było złamanie warunków umowy przez organizatora wydarzenia. Klub z Hiszpanii wyraził rozczarowanie całą sytuacją i zapowiedział podjęcie kroków prawnych, by chronić swoje interesy.
Kapitan drużyny, Robert Lewandowski, na swoich mediach społecznościowych pokazał, jak bardzo żałuje tej decyzji. Przyznał, że cała ekipa bardzo liczyła na to spotkanie, które miało pomóc zbliżyć się do fanów z Japonii. Również inni piłkarze podkreślali, jak ważne są takie mecze w budowaniu więzi z kibicami na całym świecie.
Mimo problemów z meczem w Japonii, Barcelona planuje kontynuować letnie tournée w Korei Południowej, gdzie czekają ich dwa spotkania: z FC Seoul i Daegu FC. Klub zaznacza jednak, że dalsze mecze odbędą się tylko, jeśli organizatorzy spełnią ustalone warunki.
To nie lada wyzwanie dla Barcelony, która miała nadzieję, że mecze w Azji pomogą jej przygotować się do nowego sezonu i zyskać nowych fanów. Teraz zespół skupia się na przyszłych meczach w Korei i liczy na to, że tym razem wszystko pójdzie zgodnie z planem.
