Rząd Portugalii ogłosił w niedzielę trzydniową żałobę narodową w związku z pożarem lasów w dystrykcie Leiria w środkowej części kraju, gdzie według najnowszych informacji zginęły 62 osoby, a 57 odniosło obrażenia.
https://twitter.com/exofflash/status/876417980934103040
Według oceny policji główną przyczyną kataklizmu było uderzenie pioruna w drzewo w lesie usytuowanym w pobliżu miejscowości Pedrogao Grande. Do zdarzenia miało dojść w sobotę w godzinach popołudniowych.
„Ogień rozprzestrzenił się niezwykle szybko z uwagi na rzadkie zjawisko atmosferyczne, jakim jest tzw. sucha burza, której nie towarzyszą opady deszczu, ale bardzo porywisty wiatr” – powiedział Jaime Marta Soares, przewodniczący Portugalskiej Ligi Strażaków.
Z kolei Paulo Fernandes z departamentu inżynierii leśnej na uniwersytecie w Vila Real (UTAD) stwierdził:
„To, co się stało w Pedrogao Grande, to całkowita porażka naszej obrony cywilnej. Zawiodła komunikacja między strażą pożarną, lokalnymi władzami i policją, choć korzystamy dziś z nowoczesnych środków przekazu. Gdyby szybko zablokowano drogi, liczba ofiar z pewnością byłaby zdecydowanie mniejsza”
Liczba ofiar pożaru w trzech gminach dystryktu Leiria szacowana była w niedzielę po południu na 62; poprzedni oficjalny bilans mówił o co najmniej 58 ofiarach śmiertelnych. Obrażeń doznało 57 osób. Władze gminy Pedrogao Grande szacują, że ostateczna liczba ofiar będzie wyższa, gdyż ogień odciął drogę ucieczki wielu osobom przebywającym w swoich domach oraz na leśnych drogach. Rośnie też liczba osób zaginionych.
Pożar ogarniający ogromne połacie terenu robi przerażające wrażenie i porównywany jest do piekła. Niektórzy mówią, że ratunkiem może być tylko modlitwa…
Portugal is in mourning after a forest fire killed 62 people – many of the victims died in their cars while trying to escape the flames pic.twitter.com/VH6bJggCPd
— RTÉ News (@rtenews) June 18, 2017
ms, źródło: pap, twitter