wyjaśni sprawę.
Jak wynika z informacji do których dotarła gazeta „Nowa Trybuna Opolska”, mieszkaniec Łodzi znalazł w znanej marki czekoladkach robaki. Kiedy otworzył pudełko z zamiarem zakosztowania jednej, doznał obrzydzenia. Na słodyczach żerowały bowiem robaki.
Czekoladki o smaku orzechowo-migdałowym nie były przeterminowane, ich termin przydatności do spożycia mijał w październiku. Mimo to nie nadawały się do zjedzenia.
Robaki widoczne były gołym okiem. Gdy je zauważyłem, natychmiast skontaktowałem się z producentem, aby powiadomić o moim znalezisku – powiedział dziennikowi pan Mirosław.
Niestety postawa pani reprezentującej znaną firmę nieco go zaskoczyła. Kobieta powiedziała, że firma za robale w czekoladkach nie czuje się odpowiedzialna, ale ostatecznie stanęło na tym, że przyśle kuriera po feralne opakowanie.
Producent zapewnił, że dołoży wszelkich starań, aby jak najszybciej wyjaśnić przyczynę tego zdarzenia
Bezpieczeństwo naszych konsumentów jest dla nas kwestią priorytetową i wszystkie sygnały dotyczące naszych produktów traktujemy niezmiernie poważnie – podkreślił w komunikacie przekazanym „NTO”.
Źródło TVP info
MM