Chałupy już zawsze niezaprzeczalnie będą się kojarzyć ze Zbigniewem Wodeckim. Niemal każdy zna jego przebój „Chałupy welcome to”. Miejscowość znana jest również z popularnej plaży nudystów. Teraz turyści masowo przyjeżdżają, żeby zobaczyć słynny mural ze Zbigniewem Wodeckim.
Dla artysty ta nadmorska miejscowość była ważna z jeszcze jednego powodu. Często powtarzał, że to właśnie tam miało miejsce jego pierwsze zetknięcie z morzem.
Malowidło powstało już kilka lat temu. Nie stanowi pośmiertnego hołdu artyście. Z całą pewnością jednak stało się ono obowiązkowym punktem podróży na liście każdego turysty. Mural przedstawia podobiznę Zbigniewa Wodeckiego oraz fragment bałtyckiej mierzei, znajduje się na stacji kolejowej. Każdy, kto przyjedzie do Władysławowa nie jest wstanie nie odwiedzić malowidła.
Niedługo po śmierci muzyka Kuba Wojewódzki na swoim koncie na Instagramie przypominał o muralu:
https://www.instagram.com/p/BVCPSTRlLLS/?taken-by=kuba_wojewodzki_official
Dla przypomnienia, nieśmiertelny przebój Zbigniewa Wodeckiego:
kd, źródło: instagram, dziennik